Nauce coraz ciężej ignorować niesamowite właściwości naturalnych substancji psychodelicznych. Po kilku dekadach wyparcia i ignorowania tematu nauka znów zaczyna interesować się substancjami, które niegdyś, nierzadko traktowane jako święte, były rdzeniem holistycznej medycyny kultur rozrzuconych po całym świecie.
Niedawno kilka zespołów zabrało się za badania psylocybiny, związku występującego w grzybach halucynogennych. Grzyby te występują w różnych odmianach na całym świecie i praktycznie wszędzie gdzie zostały zaadoptowane do użytku religijnego i medycznego przez żyjące tam społeczności.
Psylocybina jest znana od dawna w świecie nauki, jednak jej delegalizacja w wielu krajach spowolniła lub zatrzymała na długo badania nad nią. Niesamowity potencjał substancji jest bardzo silną motywacją do nowych badań i coraz częściej występuje się o specjalne pozwolenia do tego celu.
Substancja ma między innymi olbrzymi potencjał efektywnego i bezpiecznego (minimalizuje ryzyko skutków ubocznych) leczenia depresji. Niezrównanie w stosunku do innych metod działa na klastrowe bóle głowy (rzadka przypadłość, która objawia się nagłymi atakami bólu w głowie o nieporównywalnej z niczym intensywności ). Jest bezpieczna dla organizmu, nie uzależnia (ma wręcz potencjał leczący z różnych uzależnień). Oczywiście jest również doskonałym środkiem do pracy na wielu poziomach mentalnych, w terapiach leczenia traum i trudnych doświadczeń, pracy z emocjami, rozwojem wewnętrznym i duchowym (w większych dawkach wywołuje stany opisywane jako mistyczne, doświadczenia o charakterze religijnym).
Niedawne badania ujawniły, że psychodeliczne doznania mają związek z niezwykłą aktywnością mózgu jaką wywołuje psylocybina. To bardzo specyficzny efekt zakłóceń sieci komunikacyjnej w mózgu objawiający się znacznym wzrostem jego aktywności i ilości połączeń między różnymi jego regionami. Zmiany te zaobserwowali i przeanalizowali naukowcy z King’s College w Wielkiej Brytanii (oraz opublikowali wnioski z badań w piśmie „Journal of the Royal Society”). Naukowcy między innymi badali osoby pod wpływem psylocybiny za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Grupą kontrolną były osoby, którym zaserwowano placebo, a więc nieaktywną substancję. Następnie badano aktywność mózgu, korzystając z najnowszych zdobyczy technologicznych jakimi jest obrazowanie metoda rezonansu magnetycznego polegająca na bardzo dokładnym skanowaniu wybranej części ciała, w tym przypadku mózgu.
Po lewej (a) wizualizacja działania mózgu bez stymulantów. Po prawej (b) zwiększonej aktywności mózgu pod wpływem psylocybiny. Grafika: Journal of the Royal Society na podstawie danych uzyskanych z fMRI.
Zaobserwowano, iż mózg po psylocybinie obok utartych ścieżek tworzy wiele nowych. Aktywność mózgu jest znacznie zwiększona podczas odziaływania substancji i mija wraz z działaniem psychodeliku. Połączenia tworzone są w niezwykły sposób, nie jest to zwykłe zwiększenie aktywności mózgu. Mózg wymienia się informacjami nawet miedzy obszarami, które w normalnych okolicznościach nie komunikują się ze sobą (lub raczej komunikują się pośrednio). Można w ten sposób wytłumaczyć fenomen powstawania synestetyki czyli odczucia „słyszenia” kolorów, „widzenia” muzyki itp. Umysł staje się znacznie bardziej kreatywny odnajdując więcej znaczeń w otaczającym go otoczeniu, wchodząc na inny poziom ich przetwarzania, co może być pomocne w rozwiązaniu wielu psychologicznych problemów z jakimi w normalnym stanie osobowości sobie nie radzi.
Okazuje się również, że skutki zażycia psylocybiny mają ciąg dalszy, pomimo tego, iż ta specyficzna aktywność mija po kilku godzinach po przyjęciu substancji. Nawet do 14 miesięcy po jej zażyciu mogą się utrzymywać wywołane nią zmiany osobowości, takie jak zwiększona kreatywność czy zwiększony poziom optymizmu.
Mihael
Informuję, że nie propaguje zażywania psylocybiny a przedstawiam jedynie wyniki badań. Psylocybina jest w Polsce nielegalna, jej posiadanie jest karane. Należy pamiętać, że zażywanie jej na własną rękę jest bardzo ryzykowne. Po mimo dużego bezpieczeństwa dla osób stabilnych psychicznie, u osób z grupy ryzyka zachorowania na schizofrenię może ona wywoływać m.in. psychozy. Żadne leki i silne substancje nie powinny być używane bez specjalistycznej wiedzy o nich oraz niezgodnie z prawem.
Główne źródło:
Homological scaffolds of brain functional networks
G. Petri, P. Expert, F. Turkheimer, R. Carhart-Harris, D. Nutt, P. J. Hellyer, F. Vaccarino
.